Idealny napęd do jazdy rowerem po górach
Idealny napęd do jazdy rowerem po górach, czyli o tym dlaczego taka mała zębatka. Rowerem po górach można jeździć w szelaki sposób, pomijając szosę, skupiają się głównie na grubych oponach, odmian kolarstwa górskiego mamy kilka. Tutaj głównie skupiamy się na górskiej turystyce rowerowej. Ta cechuje się tym, że suma podjazdów równa się sumie zjazdów, które pokonujemy na kołach. Zjeżdża się dosyć łatwo, podjeżdża się dosyć ciężko. Na tyle ciężko, że szukamy rozwiązań aby to sobie ułatwić. I tutaj jednym z możliwych rozwiązań jest odpowiednie dobranie napędu.
Pokaż mi napęd
Pokaż mi Twój napęd a powiem Ci jak silne są Twoje nogi. Mniej więcej tak mogło by brzmieć rowerowe przysłowie, bo sporo w nim prawdy. Ale oczywiście świat nie jest biało czarny i poza silnymi nogami liczą się jeszcze dwa ważne aspekty. Pierwszy to kondycja, czyli wydajne płuca. Te muszą dotlenić mięśnie na krótkich intensywnych oraz długich i ciężkich podjazdach. Druga kwestia to bez wątpienia waga kierowcy. I tu chyba nikt nie ma wątpliwości, że wciągnięcie 140kg w górę na 1000m n.p.m jest sporo trudniejsze, od wciągnięcia tam 70kg.
Dosyć prosta sprawa
- Mniejsza zębatka z przodu = wysoka kadencja = lżejsze przełożenie = mniejsza prędkość
- Większa zębatka z przodu = niska kadencja = cięższe przełożenie = większa prędkość
- Mniejsza zębatka na kasecie z tyłu = mniejsza kadencja = cięższe przełożenie = większa prędkość
- Większa zębatka na kasecie z tyłu = większa kadencja = lżejsze przełożenie = mniejsza prędkość
Najlepsza kaseta do jazdy po górach
Wszystko zależy od ilości siły jaką posiadamy. Dobrze dobrana kaseta to taka gdzie przy nachyleniu 10-15% nie używamy największego blatu. Teoretycznie największy blat powinien być używany sporadycznie, tylko tam gdzie odrywa nam przednie koło. Najlepiej dobrana kaset to taka kiedy na podjeździe używamy przemiennie trzech zębatek. To bardzo prosta matematyka, kiedy brakuje nam przełożeń i większą część trasy podjeżdżamy na jednej zębatce, zużyjemy ją w czasie x . Jeżeli pracę rozłożymy na trzy zębatki, kaseta posłuży nam trzy razy dłużej. Bez wątpienia kaseta do jazdy po górach z największą zębatką poniżej 42t mija się z celem
Ile blatów z przodu do jazdy po górach
Idąc trendem odpowiedz jest jednoznaczna. Jeden blat! Rowery z napędem jednorzędowym to już standard. I o ile rower ma nam służyć w większości do jazdy po górach, oczywiście jest to dobre rozwiązanie. Natomiast jeżeli to nie góry a prędkość po płaski terenie jest naszym priorytetem, napęd z dwoma blatami z przodu jest jak najbardziej do rozważenia.
Dlaczego taka mała zębatka z przodu
W sumie już wszytko zostało wcześniej napisane. Wybór przedniej zębatki to klamra do dzisiejszego wpisu. Im mniejsza zębatka z przodu, tym łatwiejsze podjeżdżanie, oczywiście kosztem wysokiej kadencji. Mniejsza zębatka z przodu to także większy zakres pracy na tylnej przerzutce. Wszystko powyżej 32T raczej nie nadaję się górskiej turystyki rowerowej. I mniej tym lepiej, oczywiście kosztem prędkości po płaskiej nawierzchni.
Jaki więc idealny napęd do jazdy po górach?
Jeżeli mamy minimalne doświadczenie i jesteśmy w stanie określić przede wszystkim siłę i kondycję to nie powinno być problemu z wyborem. Natomiast jeżeli jazda rowerem po górach to bliższa lub dalsza przyszłość a stoimy teraz przed wyborem idealnego napędu, bez skrajności proponuję: napęd jednorzędowy, zębatka z przody między 26/32T z tyły największa zębatka w okolicach 50T