Nowe ścieżki na Jaworową hale

Nowe ścieżki na Jaworową hale niestety się nie sprawdziły, mocny podjazd przeplatany wpychaniem roweru, oraz przeciętny zjazd. Na szczęście hala jaworowa, bez wątpienia rekompensuje wszytko. Kolejny wyjazd w jedno z listy najpiękniejszych miejsc w Beskidzie Śląskim, zaliczony.

Brenna początek trasy

Całkiem inaczej miał wyglądać dzisiejszy dzień w Beskidzie, ale nie zawsze jest wszytko tak jak sobie zaplanujemy. Do Brennej wjeżdżam dosyć późno, co skutecznie wymusza skrócenie dzisiejszej trasy. Samochodem podjeżdżam do Hołcyny mniej więcej do miejsca gdzie planuję zjazd. Kręcę delikatnie w górę mijam odbicie niebieskiego szlaku i wspinam się do końca drogi. Do podjeżdżania mam dziś trzy niesprawdzone opcje. Po krótkiej rozmowie z napotkanym leśniczym wybieram poleconą prawą stronę, na której bez wątpienia jest grubo. Po dwóch kilometrach tyrania, docieram do celu.

Hala Jaworowa

Jedno z najpiękniejszych miejsc w Beskidzie Śląskim. Za każdym razem kiedy tu jestem, czuję się jak bym tu był pierwszy raz, oczywiście kiedy tylko spasuje pogoda. Tym razem się udało. Po około godzinnej przerwie przedostaję się na drugą stronę hali. Liczę odbicia na mapie i staram się zjechać nową trasą. Po części się to udało, ale nie obeszło się bez błądzenia. Do Hołcyny docieram nową drogą, niestety nie wpiszę się ona do listy polecanych tras rowerowych.

Po opony MTB Michelin oraz akcesoria zapraszam oczywiście do  sklepu.