Na Czantorie rowerem

Na Czantorie Rowerem przez Soszów i Górę Cieślar to kolejna propozycja klasycznej górskiej trasy rowerowej z Ustronia. Trasę ze względu na długość oraz przewyższenie bez wątpienia można zaliczy do cięższych.

Start z Ustronia

Pętlę rozpoczynamy z parkingu, z którego jedziemy ścieżką rowerową wzdłuż rzeki Wisły do centrum Ustronia. Tam odbijamy w prawo i kierujemy się pod Małą Czantorię. Po wjechaniu do lasu mamy trochę wypłaszczenia, ale nie na długo. Za ostrym odbiciem w lewo, czeka na nas dosyć mocny podjazd na pierwszy szczyt naszej górskiej trasy rowerowej.

**W drodze na Małą Czantorię z Ustronia MTB**

Mała Czantoria

Po około 45 minutach podjazdu jesteśmy na pierwszym mega widokowym miejscu niedaleko szczytu Małej Czantorii. Z tego miejsca możemy podziwiać z jednej strony Wielką Czantorię z drugiej strony Księstwo Cieszyńskie. Na kolejnych kilometrach czekają nas również podobne widoki. Szczególnie na zjeździe z Małej oraz na Poniwcu, oczywiście na koniec nie zabraknie mocnego podjazdu przeplatanego wpychaniem roweru.

Widok na Wielką Czantorię trasa rowerowa z Ustronia MTB

Na Wielką Czantorie rowerem

W okolicach szczytu Wielkiej Czantorii mamy kilka punktów gastro w których dobrze nabrać sił na kolejne kilometry. Na szczycie nic specjalnego, poza tłumami szczególnie kiedy działa wyciąg. Z Czantorii zjeżdżamy w lewo w stronę wyciągu czerwonym szlakiem. Przy końcu zjazdu odbijamy w prawo na leśną drogę i spokojnie kręcimy pod schronisko na Soszowie.

**Widok ze szlaku pod Wielką Czantorią**

Soszów, Góra Cieślar

Zanim dojedziemy na szczyt, czeka Nas kolejny mocny podjazd. Następnie odcinek z Soszowa na Górę Cieślar czyli wypłaszczenie z lekkim podjazdem. Góra Cieślar to jedno z listy najlepszych miejsc widokowych w Beskidzie Śląskim. Idealne miejsce na koleją przerwę z widokiem na większą część Beskidu Śląskiego. Na przełęczy pod Stożkiem skręcamy w lewo i początkowo jedziemy żółtym szlakiem. Lekkie wypłaszczenie i bardzo przyjemny odcinek, z żółtego obijamy na niebieski. Po drodze mamy kolejny punkt widokowy, Krzakoską Skałę z widokiem na Wisłę. Końcówka niebieskiego to zjazd po sporej ilości kamieni. Pozostała cześć naszej drogi to asfalt w kierunku centrum Wisły i dalej ścieżką rowerową do Ustronia.