Z Brennej na Klimczok
Z Brennej na Klimczok to jedna z moich ulubionych a zarazem cięższych tras w tym paśmie. Trasa bez wątpienia nie należy do łatwych, ale watro się przemęczyć z uwagi na rewelacyjne widoki. Nie łatwe podjazdy, oraz nie łatwe zjazdy, a w szczególności klasyk czerwony szlak z Klimczoka do przełęczy Karkoszczonki polecany tylko dla koneserów.
Brenna-Błatnia
Startujemy z parkingu, przez centrum Brennej kierujemy się w stronę zielonego szlaku. Tam tam czeka na nas ostry podjazd. Łącznie po około 45 minutach ciężkiego kręcenia, dobijamy do czerwonego szlaku i kręcimy na Błatnią. Po drodze mamy schronisko, gdzie możemy nabrać sił na dalszą cześć trasy, chociaż ja wolę na spokojnie, kilkadziesiąt metrów dalej odbijając żółtym szlakiem w prawo halę na Błatniej. Jest to kolejne miejsce z listy najpiękniejszych miejsc w Beskidzie Śląskim.
Stołów-Trzy Kopce
Po nabraniu tlenu w płuca możemy jechać dalej, oczywiście żółtym szlakiem przejeżdżając przez kolejne szczyty na naszej trasie. Stołów 1035m n.p.m oraz Trzy Kopce 1082m n.p.m. Ten odcinek to pomieszane zjazdy, wypłaszczenia i podjazdy. Konkretne podjeżdżanie zaczyna się po zjeździe z Trzech kopców, na ostatni szczyt naszej tary MTB, czyli Klimczok. Jeżeli mamy mocną nogę to na tym odcinku obejdzie się bez pchania roweru, ale naprawdę trzeba się pomęczyć.
Klimczok
Żółtym szlakiem dojechaliśmy na szczyt. Za nami jakieś 10km drogi, więc warto odpocząć. Następnie zjeżdżamy czarnym, do skrzyżowania szlaków gdzie kręcimy w prawo, a dalej zjeżdżamy czerwonym. Ostro po kamieniach, ale z pięknymi widokami na Skrzyczne w tle. Czerwonym szlakiem z Klimczoka dojeżdżamy do przełęczy Karkoszczonki. Trzeba powiedzieć że nie jest to najłatwiejszy odcinek ale ma swoje uroki.
Zjazd do Brennej
Jak już nam wytrzęsło wątrobę na czerwonym szlaku to teraz odbijamy w prawo na żółty i jedziemy kilkaset metrów bardzo gładkim zjazdem. Dalej długim asfaltem przez centrum Brennej i domykamy pętlę pod zielonym szlakiem z którego zaczynaliśmy naszą wyprawę rowerową z Brennej na Klimczok.
Podsumowując górską trasę rowerową z Brennej na Klimczok
Bardzo fajna trasa, kilka odcinków do przepchania, kilka punktów widokowych w tym oczywiście z jednym z najpiękniejszych w Beskidzie Śląskim na hali.
Szczegóły z trasy :
Pętla: Brenna–Brenna.
Dystans: 20km.
Czas bez przerw : 2.10h.
Przewyższenie: 850m.
Pozostałe Trasy rowerowe Brenna MTB